"Beirut wrócił na mapę". Od kilku lat nagłówek Financial Times jest dumnie wypisany na plakatach, które mijasz za każdym razem kiedy spacerujesz po Beirucie. Prace budowlane obecne są zawsze i wszędzie, podczas gdy coraz więcej turystów z całego świata na nowo odkrywa tę zapomnianą stolicę Libanu. O każdej porze dnia i nocy "Paryż bliskiego wschodu" jest pełen życia i energii. Miasto zalewają nowe bary i restauracje a społeczeństwo staje się coraz bardziej liberalne i cosmopolityczne. Scena artystyczna Beirutu również walczy o uwagę świata. Takie sławy jak Fairuz czy pisarz Khali Gibran ukształtowali prestiż kulturowy Lebanonu na świecie.

Dziś nowa generacja czeka na swoją szansę. Aspekty przemysłu muzycznego, które w Europie uchodzą za powszednie i dostępne, takie jak: Struktury marketingowe, organizacyjne i sprzedażowe są nadal w powijakach. Wiele jest małych muzycznych barów ale ciężko tu o salę koncertową mogącą pomieścić kilkuset słuchaczy. Wiekszość stacji radiowych jest prywatna, skazując artystów na ogromne koszty promowanie swojej muzyki.

W ciągu ostatnich lat jednakże zaobserwować można pozytywną zmianę w sytuacji Beirutu. Scena muzyczna odradza się w starym stylu, miejsce spotkania Wschodu z Zachodem. Arabskie melodie i wokale łączą sie z brzmieniem rocka, jazzu czy elektronicznym. Kunszt muzyków nie ma sobie równych. 

Kompilacja "Radio Beirut" z dumą prezentuje Państwu nowe pokolenie artystów gotowych na podbój świata. Bejrut powrócił!